sobota, 23 stycznia 2016

Stereo

Chłopa­ki nie płaczą, ale praw­dzi­wi mężczyźni nie uk­ry­wają łez. Trze­ba mieć bo­wiem ja­ja, by wal­czyć ze stereotypami.

Cza­sem trze­ba złamać ste­reoty­py, by uto­pij­ne stało się rzeczywiste.

piątek, 22 stycznia 2016

i hope you die

Baby sometimes i don't understand you
But you're the abstract art in my modern museum

Michael Pacher


.

Hard to dance with the devil on your back

Clipy vol. 19







o przyjaźni damsko-męskiej z internetów / wszystko jest możliwe / #fuckstereotypy

"Kobiety są z natury szczęśliwe, że ich przyjaźń z facetami jest tak mało skomplikowana w porównaniu do kontaktów między przyjaciółkami. Nie ma plotek, zazdrości, obgadywania i dziwnych emocji. Mężczyźni zwykle łatwiej otwierają się i mówią o swoich uczuciach rozmawiając z zaufaną kobietą, niż z kumplem. Nie muszą udawać macho, jak w przypadku podrywania, mogą okazać słabość i liczyć na zrozumienie. Przyjaźń z kobietą to dla nich również wspaniała okazja poznania tajemnic skomplikowanej niewieściej psychiki i fizjologii – a to wspaniała podstawa do relacji uczuciowych w przyszłości."

Sigha - Demonstration [BP042]


środa, 13 stycznia 2016

tycat



"Słyszałem wiele takich tekstów przez całe życie typu: - Człowiek uczy się na błędach. - Co nie zabije to wzmocni. - Podróże kształcą. To wszystko nieprawda. Nie podpisałbym się pod tym i moim dzieciom bym tego nie powiedział. Jestem psychologiem od 25 lat i znam ludzi, którzy potrafią 10 lat walić głową w ścianę. I ciągle są zdziwieni, że ich głowa boli, a ściana stoi. Także człowiek się uczy na błędach wtedy kiedy wie, że je popełnia. Podróże kształcą? Tak, ale tylko wykształconych ludzi. Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią: Patrz jaka niska, wyższa się wydawała. I to jest koniec refleksji na temat trzech tysięcy lat historii. Jadą do Meksyku i na pytanie “Jak było?” mówią: Meksyk jak Meksyk ciepło było. […] No i co nie zabije to wzmocni, to nieprawda. Co nie zabije to, nie zabije, wcale nie musi wzmacniać. Potrafi sponiewierać i zostać na całe życie."


Jacek Walkiewicz

sobota, 2 stycznia 2016

Nicola Samori

http://www.nicolasamori.com/

drawings

http://www.moonassi.com/drawings/

lego

http://www.dailymail.co.uk/femail/article-2533341/Italian-artist-Marco-Sodano-pixelates-famous-paintings-using-Lego.html

2015-2016

Piękne beaty, piękny sylwester, piękni ludzie. No w i końcu udało mi się porządnie zagrać. Winyle, cd... dubstepy, techno, house, jungle, dnb, juke/footwork, slowfast futurebeatz... a i hip hop i skrecze... olaboga...



underground | hardcore | polska





[*]

http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105406,19419367,dyrektor-tvp-kultura-rezygnuje-z-pracy-z-powodu-zmian-w-mediach.html

jakoś leci

Zestaw minerałów i witamin:


Raz dub raz pozdrotechno raz Burzum... #dysonanspoznawczy


Kot, pies i czaszki


Błękitna


https://www.facebook.com/Micro_Club-543232229151477/?fref=ts

 Pod choinką


Narkotyki i wódkołyki


Mini burbon


WTF?


Stara ksinga


Najlepiej


prawda

Tak wyglądam na instagramie:


A tak wyglądam w rzeczywistości:


#patan_mnie_oszętał #666 #insomnia #metalcore #hardcorepunk #deathmetal

Pieseł kumpel Morris






Moritz Von Oswald Trio - Dark (Honest Jons)


2016

       Nowy rok. 2016. Nufka sztuka nie śmigany. Czy to coś zmienia ? Kac taki sam jak w 2015. Zmiana w cyferkach - nowy kalendarz i tyle. A my sami też jesteśmy cyferkami. Pan nr 4839247293 i pani nr 84934989. Jak takie mrówki w wielkim betonowym świecie, mamy swoje konta w bankach i swoje dowody osobiste. Zapierdalaj, płać podatki i nie myśl za dużo. Przychodzi mi na myśl tekst Dezertera: "Damy wam prace żebyście mogli płacić" albo "miej garba od roboty ale nie miej świadomości" Młodego Zgreda. W tym całym systemie w którym żyjemy ciężko być wolnym, ciężko być sobą, ciężko się odnaleźć. Ja ciągle szukając wolności której nigdy nie zaznam, czuję chociaż częściowo że pozwoliłem sobie na bycie sobą. W moim przypadku polega to na tym że pieprze normy i standardy społeczne które mi nie odpowiadają. Nie mam zamiaru dostosowywać się do czegoś na siłę czy na pokaz. Czasami robię coś wbrew sobie dla świętego spokoju albo żeby "nie robić scen" czy też "żeby mamusi nie było przykro". Jednak patrząc na całokształt pozwalam sobie na bycie sobą; pozwalam sobie na wolny wybór. Z jednej strony przykładem może być to że nie chodzę na żadne wesela bo nie lubię i albo ktoś to rozumie albo nie. Obrazisz się ? Przykro mi. Do widzenia. Z drugiej strony jest to publiczne oznajmienie co się ze mną dzieje, co myślę na dany temat, jaki jest mój punkt widzenia. Nie wstydzę się być sobą. Powiedziałem kilku znajomym o moich problemach z nieleczoną dwuletnią deprechą/dystymią. Co z tego wynika ? Niektórzy się odsunęli ze strachem w oczach, który mówi "mój ziomek dostał na garnek" inni zostali blisko i żyją ze mną tak jak wcześniej. Ja wychodzę na prostą i czuję się co raz lepiej. Pewnie dzięki tym ludziom którzy są ze mną na dobre i na złe. Zawsze będę o nich pamiętać.

      Nie zachowuję się jak dorosły facet. Trochę patologia. Każdy ma swój czas, pewnie kiedyś zamienię symbol anarchii na znaczek mercedesa. W sumie najlepiej mieć to i to HE HE HE (śmiech ś.p. A. Leppera). Mercedesa już miałem, ale straciłem. Straciłem też inne rzeczy i nie rzeczy, ale nie ma co się obracać za siebie, trzeba żyć tu i teraz. W tym roku ta zmiana kalendarzowa a.k.a. nowy rok ma mimo wszystko dla mnie mały wymiar symboliczny. Czuję się lepiej. Trzymam sam za siebie kciuki żeby tak zostało. Modle się do latającego potwora spaghetti o zmianę pracy w tym roku. Modlę się żeby nigdy nie stracić tak świetnych ludzi z którymi się trzymam. Z niektórymi już jakieś 15 lat a z niektórymi od "wczoraj". Dużo pracy nad samym sobą mnie czeka, ale to żadna nowość. Z zewnątrz mało kto to widzi że człowiek pracuję nad sobą i to odkąd jest bardziej świadomy swojego "ja" czyli od nastolatka. No ale może każdy tak ma. Nie wiem, muszę zapytać kiedyś znajomych przy piwie. Ja pierdziele ale składnia i ortografia. Dlatego nic nie piszę na tym blogu prawie. To co ? Szczęśliwego nowego roku.


Ciągle szukający prawdy, agnostyk teistyczny, panteista, trochę lewak trochę prawak, alterglobalista w new balancach, dj technowpierdol, punk i maruda Krzychu.


Ps: Czy to zaburzenia psychiczne  hipokryzja czy eklektyzm ?


#dysonanspoznawczy24h