.

Co Ci z tych pieniędzy skoro nie masz czasu na obcowanie z przyrodą? Co Ci z tych nadgodzin po których nie masz czasu ani sił żeby zadbać o swoje ciało? Co ci z tych obiadków w weekendy skoro wkładasz w siebie śmieci a nie minerały? Co Ci z tego wielkiego telewizora skoro wolisz serial zamiast spacer z najbliższą Ci osobą? Co Ci z tych mszy w niedziele kiedy nie rozwijasz się duchowo i nie potrafisz spojrzeć w głąb siebie? Co Ci z auta lepszego niż ma sąsiad skoro ledwo do niego wsiadasz i ledwo z niego wysiadasz? Bo nie ma czasu, bo nie ma motywacji, bo nie. Jedz, pracuj, wydawaj, śpij. Nie oddychaj głęboko, nie medytuj, zostaw jogę, zostaw przyjaciół w realu, przecież masz fejbuka. Nie zastanawiaj się za dużo, nie rozmyślaj, nie myśl. Zostaw książki, zostaw naukę, ile można? Co Ci z tych cyferek skoro żyjesz w klatce. Co Ci z tych fotek skoro nie oddają stanu rzeczy? Życie w klatce to cierpienie, ale udawaj że to nie prawda. Udawaj że masz wszystko co Ci potrzebne do życia. Udawaj w urzędzie, udawaj w pracy, udawaj w domu, udawaj na imprezach rodzinnych. Powtarzaj sobie że jesteś wolny. Jedz, pracuj, wydawaj, śpij. Umrzyj.

Fido