wtorek, 4 kwietnia 2017

hipochondria hipomania hipokryzja hipopotam

nie mów że mnie lubisz i akceptujesz kiedy przewracasz oczami gdy mówię o swoich uczuciach;
nie mów "trzymaj się stary" kiedy przed chwilą rzygać Ci się chciało że mówię znowu o swojej depresji;
jeśli nie możesz komuś bliskiemu wyżalić się z tak poważnych problemów to chyba nie jest tak blisko między wami;
jeśli cierpisz latami a ktoś myśli że jesteś hipochondrykiem lepiej szukaj wsparcia dalej niż myślałeś;

bo twoim celem nie jest ciągnięcie kogoś ze sobą w swój dół, lecz poszukanie wsparcia żeby wyjść z tego wykopaliska; kto widzi to inaczej niech powie Ci w twarz żebyś spierdalał.

2 komentarze:

  1. Hej Krzychu! Śledzę od daaawna Twój blog i może to kompletnie nie moja sprawa i nie powinnam się w ogóle w tej sprawie wypowiadać, ale wierzę że ogarniesz swój dołek i będzie ok. Każdy ma swój - mniejszy lub większy. Wiem że ludzie to zazwyczaj lekceważą, albo nie potrafią zrozumieć jak można "mieć depresję" - skoro żyjesz i funkcjonujesz to znaczy że wszystko jest ok. Myślę że to że potrafisz o tym mówić jest ogromnym plusem. Wiem że nie jest łatwo kiedy masz wrażenie że wszystko jest do dupy i nic nie sprawia Ci radości. Zbieraj się do kupy bo z Twoimi poglądami masz jeszcze sporo w naszym mieście do zrobienia ;) pzdr!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny anonim :) U mnie jest dużo lepiej niż było, więc jestem dobrej myśli. Bardzo dziękuje za te słowa, za ten komentarz. Pozdrówki

      Usuń